Problemy z odżywianiem.

Czesc kochani,

Wczoraj jedna z czytelniczek zauważyła, ze schudłem długo zastanawiałem sie nad tym czy poruszać z Wami ten temat. Doszedłem do wniosku, ze sledzicie mojego bloga z powodu tego iż jestem autentyczny. Nie bede wiec ukrywał ze mam problemy z odżywianiem. Jedzenie nie sprawia mi przyjemności wręcz przeciwnie. Musze zmuszać sie aby cos zjeść a czasami nie odczuwam głodu przez cały dzien. Potrafię zjeść paczkę żelek i to mi wystarcza. Chodziłem do pracy totalnie zmęczony i wycieńczony. Pomyślicie pewno, ze sie odchudzam albo co to za problem cos zjeść. Uwierzcie dla mnie jest to ogromny problem kiedy mój żołądek nie potrafi przyjąć posiłku, kiedy musze na sile cos jeść…

Mój organizm jest tak wyniszczony ze potrafię w kilkanaście dni przybrać na wadze 7-8 kg jedząc normalne posiłki po czym w następne kilka dni zrzucić to.

Czy mam anoreksję ?

 Nie sadze to za duże słowo i nie wyobrażam sobie cierpienia, które przezywają osoby chore na ta straszna chorobę. Wiem natomiast ze mój organizm jest wyniszczony i ze zdecydowanie wazę za mało. 55 kg przy wzroście 178 to niedowaga. 

Skąd sie to wzięło u mnie ?

Mysle ze stres i problemy emocjonalne z przeszłości, które ciągnęły sie przez kilka lat plus obecne trudności sprawiły, ze mój orgnizm zaczął sie buntować.

Życzę wszystkim zdrowia bo to najważniejsza rzecz w życiu. Bez zdrowia niczego nie zrobimy.

Postaram sie w przyszłości rozwinąć temat zaburzeń odżywiania i anoreksji ale pamiętajcie jedno, ze anorektycy nie zawsze chca tylko schudnąć. Problem jest złożony i zaczyna sie w braku akceptacji własnej osoby i w poczuciu tego, ze jest sie nie wystarczajaco dobrym zeby zyc i spełniać własne marzenia. Słowa ranią dlatego wypowiadając je w stosunku do drugiej osoby bądźcie proszę ostrożni bo nigdy nie wiecie jak inny człowiek zareaguje na Wasza opinie czy krytykę.